Poniedziałkowy ranek zaczął się od rody w naszej Akademii Capoeira na Skłocie, która ma niebawem zniknąć. Już przed Rodą każdy był choć trochę mokry, ponieważ nikt nie wytrzymał i musiał pozostawić mokry ślad na czyimś ubraniu :) Po wyśmienitej rodzie, czas na zbiorowe mycie :D Wszyscy udaliśmy się więc do 20r aby się przebrać w ubiór ochronny oraz uzupełnić deficyt wody w butelkach :) Następnie ustalaliśmy zasady bitwy, podzieliliśmy się na dwie drużyny i wyruszyliśmy na bój
:D
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsSMO2-zoPLea1zBNWdw4nAcsi-QUCaMcktONb6-gTzAaMx4eo6LqOAHvojh-v-vl-q2yeiOGfvvFJmVWGncaQ6cExM1zDH9sFcFjYhsO031E5g4qUJf2JX0jzKp0eqC0dAzl0fHA01tE/s400/dyng1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiH7lgQ4heTatFYrFplZUf-hexXIfWKtqzWsphO5iC2Z6vueulqYQA3cqn4ech6SuqXevxvULy8x3LnZoDntxlVqTJy9WanoYe9Vida2vZexAQ56W3YLICZxtAj42jzU6phjfSo3TeaB0U/s400/c1.jpg)
I się zaczęło, nie wiadomo gdzie co i jak, było nas wszędzie pełno :> pierwsze zderzenie było w okolicach placu.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4kneL0DGZqYirhGZotyNouiF0muBRieDeD3X6cLkw5KtPfBjCZGcklCbuo-PBueC4RT9jmOYQxR0phEX0LLXb_4N0ShOgVblatJX4491tEw4dY69iro4KAWoP98lsJNW8BxdsoOUyfVk/s400/c2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjSL8WbJRQzkn5IVG67c9h9KCTkW7MkIsjv06fb6cFlPuR65ZCY3ECnqryBXyXRFRv1aK3kLiCBjZQj5TtmioKGmqvjp8zzlDkJdF6GJ-D7fc1l7Ekt1kvfYVl5wE-ngNpkh8wZVByPyNQ/s400/c3.jpg)
Druga bitwa odbyła się na Budkiewicza przy pompie wodnej i tu się działo dopiero :D
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhbKE1WFTSVavlCQoLsmYtEsIotRiP-GShnXa1eIk_qc_3iuWdZoKm4F_lk7Uat1LxY7puWP6lSCxcj8pkbUviAxYsF4imGKTvv2fX2JkT7uj5M6lhczPsZWvpEhY3LTvUcO1V7rEnhgY4/s400/c4.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhQQM-kOtJ6xBb0OyEuk7FXombaApv15IBl7CllPdqO9p0dmaynEeFwnQS9ZwH3rZhz7iGHEqluJkhbqSFf4ZU8MK21YVeRZnYgvSaJzQcmD6bAisOPKRGlDY2-PrMvJBYug5HuR_S8Qn4/s400/c5.jpg)
Ostatnie Starcie odbyło się na Placu przy fontannie, po prostu masakra! :D Kiedy skończyła się woda w butelkach, a za wolno się napełniały to zaczęliśmy wrzucać się masowo do fontanny :D
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgzFG5wiFUPK4zjAYeW4wTDMosbnaLqo3yUwC4ohAmpLjDgdqsZ1nq6D5O-LesYA81-XF2YOilLrzBFOKO_yZSvsRmiPVloobYdFBCixtge7P-k-N_dyrKugxupC58LtwLATZhM9TWYb8g/s400/c6.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhA2twNP48_dyos-H6K3-Rm3kyJV25saftZdBnfW009beXk3dMARWtFood7AiWyUiZeOWe2_Kip3I20I0mBoM4uBpZ2K1a2OWKi_sZ0lsgPmGaf1novG3lFxkhAlaHB0R9gsshH2ujwXDg/s400/c7.jpg)
Gdy już każdy był wykąpany, następnie zaczęliśmy grać w fontannie capoeira i z tego zrodziła się spontaniczna Roda :)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7YK5PkRoK5FBmOCC9vGFYDaiJ2D3kOMyElUve2w1_iNAhj0ZwpGMuZDR30Kz0w3_jZLl4DaePdOl4Qc1JoLxIE12zpNq8Q08EOEJw3GAl2tlB8roe3Tt4qejSLCA5P_QCLMbfcXYk9x4/s400/c8.jpg)
Do dziś ciężko stwierdzić, kto ostatecznie wygrał wojnę. Co tu dużo pisać, było świetnie, kto był ten wie, a kogo nie było ten się dowiedział co stracił. Oby więcej takich akcji. :*
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgsSXhb8VBssCDFG93R16yTuCW6dbHoRcWaKcBeCQay5aQPafLcdEQojotB_4f0q65RQr4_U3JEIgqwESbFcDijJZv33SRvIY6Jhg80aLdlqzKZ7sa2W00M3JnTqFjEpMliyzZ8O4GnZ6A/s400/c9.jpg)
Wielkie Dzięki dla Szajby za foty, gdyby nie Ty, to wiesz.. :*
GRUZJA!! GRUZJAAA!!